Uwaga mogą się wydać trochę monotonne…
Moim zdaniem polski
dubbing wypadł dużo lepiej jeśli chodzi o emocje zawarte w wypowiedziach
bohaterów (nawet pomimo braku akcentów Mikołaja i Zająca)
Główny bohater od
początku cechuje się radością z życia i chęcią dzielenia się jej z innymi.
03:10 - Jack jest
zdruzgotany, gdy dowiaduje się, że nie jest taki jak wszyscy – muzyka pięknie
nam to podkreśla.
Koliberki na widok
Jack’a tak ładnie ruszają ogonami.
11:46 – piękny
komentarz w tle z uśmiechem: „Nie ma za co”
12:35 – powalający
uśmiech głównego bohatera :-)
13:46 – wyluzowana poza
Jack’a
13:58 – krótki,
ale co za uśmiech!
14:23 – TEN uśmiech
14:28 – „Ups…”
15:40 – pytania zadawane w nicość…
18:17 – znów fajna poza
Jack’a
18:52 – chyba jedna z
najlepszych postaw głównego bohatera + wyluzowany głos – brylancik…
19:29 – 19:37 –
dezorientacja…
20:24 – No ej! Elfik
chciał go tylko poczęstować ciastkiem – jak można go było zamrozić!
20:24 – 20:36 – ta
pewność siebie w nowym otoczeniu
24:35 – uśmieszek Mroza
na widok elfów
25:04 – No ej! Elfik
się napracował nad torcikiem a tu Mikołaj tak go wyrzucił!!!
26:19 – radosny uśmiech
Jacka, gdy Mikołaj mówi o swojej pasji
28:05 – TEN wredny
uśmieszek x2
35:45 – cóż za optymizm
:-)
36:50 – piękny lot
37:22 – Jack wkurzył
się na Zająca, ciekawe co mu odmroził… (obstawiam, że uszy J)
42:51 – Zając tak
słodko wygląda, gdy śpi…
48:46 – pretensje do
samego siebie, Jack zdążył się bardzo zżyć z Piaskiem
49:58 – ten gest
uznania dla Zająca
53:53 – u Jacka odzywa
się instynkt starszego brata :-)
59:26 – głównemu
bohaterowi jednak bardzo zależało na zaufaniu Strażników, dowodzi o tym jego
wyraz twarzy
1:01:34 – ładnie
pokazali dynamikę walki Jack’a z Mrokiem
1:02:06 – ta perswazja
Mroka, mógł by być politykiem :-)
1:02:31 – Jack pomimo
tego, że zawiódł Strażników, a przyłączenie się do Pitch’a wydaje się jedyną
możliwością na to, że by dzieci go widziały – odmawia :-)
1:03:35 – Mrok wygląda
naprawdę strasznie…
1:03:50 – Pitch nie
powiedział nic na odchodnego? Szok…
1:05:15 – no ten moment
to mistrzostwo, tak właściwie pokazuje moment śmierci głównego bohatera, jednak
twórcy utrzymują tę scenę w takim charakterze, który skupia się na
uwidocznieniu podnoszenia siostry na duchu za pomocą śmiechu i poświęcenia
Jack’a
1:06:24 – Jack już się
śmieje bo jego siostra jest na trwałym lodzie, o swoim bezpieczeństwie jakby
zapomniał
1:09:15 – jeden z
piękniejszych momentów, klimat jest świetnie zachowany i naprawdę idzie się
wzruszyć
1:23:04 – i jak zwykle
wszystko na elfa! :-)
Dobrze pomyślane, że w
tym samym miejscu akcja się zaczyna i kończy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz